czwartek, 14 marca 2013

Niemożliwe


Zamknijmy na chwilę oczy i pomyślmy o wakacjach. Wyobraźmy sobie plażę, ciepły ocean. Mnóstwo turystów cieszących się pogodą. Po prostu sielanka. I tak też wakacje spędzała jedna z rodzin. Niestety to ostatni szczęśliwy obraz jaki można zapamiętać z tego filmu. Dalej jest tylko gorzej.

A więc  o czym opowiada ten film? Przede wszystkim o historii, która wydarzyła się naprawdę. A mianowicie o rodzinie, która przeżyła w 2004r. tsunami w Tajlandii. Jak już wspomniałam początek jest idealny, niestety już po kilku minutach możemy oglądać ogromne fale, zniszczenia, umierających ludzi. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy jakim kataklizmem jest tsunami. Zabiera ze sobą wszystko na co napotka. Kiedy już wszystko zaczyna się powoli uspokajać zaczyna się najgorsza część filmu. Rodzina została rozdzielona. Matka znalazła najstarszego syna, ojciec z dwójką kolejnych chłopców zaginął. Po takiej historii oczywiste jest zapełnienie szpitali chorymi, umierającymi. Ale gorsze jest rozdzielenie rodzin, które nie wiedzą czy ich bliscy żyją czy nie i jak ich odnaleźć.

A jak się kończy? Hmm, możemy w sumie się domyślić. Zakończenia zazwyczaj są i tak szczęśliwe. Ale czy tak jest w tym przypadku? To w końcu nie jest typowy film. Może po prostu go obejrzyjcie? ;)


-EL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz