wtorek, 29 stycznia 2013

August Rush

Wsłuchaj się... Słyszysz? Muzyka. Wszędzie ją słyszę. W wietrze... w powietrzu... w świetle. Jest wszędzie dookoła. Musisz się tylko otworzyć. Musisz tylko... słuchać.
Film opowiada o chłopcu, który posiada niezwykły dar – muzyką jest dla niego każdy słyszany dźwięk - wiatr, światło, hałas miasta. Evan, bo tak ma na imię, jako niemowlę trafił do domu dziecka, a jego rodzice (Lyla i Louis)  nawet nie wiedzieli, że żyje. Ojciec matki podjął decyzję o oddaniu dziecka mówiąc jej, że zmarło, nie chcąc zaprzepaścić kariery młodej wiolonczelistki. Jedenastoletni chłopiec nie traci jednak nadziei, i choć z tego powodu jest poniżany przez swoich rówieśników, chce odnaleźć rodziców podążając za śladami muzyki. Ucieczka z sierocińca, w oczach chłopca, jest jedyną szansą na rozpoczęcie poszukiwań. Spacerując po mieście Evan spotyka chłopca grającego na gitarze. Uliczny grajek, Arthur,  przekupiony pizzą zabiera Evana do miejsca, gdzie mieszka. Tam, nad gromadką sierot „czuwa” Maxwell (zwany przez dzieci Czarodziejem), który tak naprawdę ma ich za niezły interes i mało interesuje go ich los. Mogą mieszkać z nim pod warunkiem, że pieniądze zebrane z ulicznego grania trafią do niego. Mimo wszystko Czarodziej budzi w nich respekt, bo to on odkrył ich talent i dał możliwość nauki gry na różnych instrumentach. Podczas, gdy wszyscy śpią, Evan bierze do rąk gitarę. Choć gra po raz pierwszy, gra wspaniale. Zostaje szybko doceniony przez Maxwella, który traktuje go jak prawdziwą żyłkę złota i od tej pory grywa na ulicach.

Czarodziej „zajmuje się” karierą Augusta Rusha (pseudonim artystyczny Evana) i robi wszystko, by nie został odnaleziony. Jego zachowanie i żądza pieniędzy coraz bardziej przeraża chłopca. Czuje sie bardzo samotny widząc dookoła uśmiechnięte twarze  dzieci i ich rodziców. Ucieka i trafia do kościoła, gdzie słyszy piosenkę: „ Raise it up” śpiewaną przez chór gospel i zaprzyjaźnia się z najmłodszą członkinią zespołu, która uczy go gry na pianinie. 

Evan, choć dopiero co nauczył się dźwięków odpowiadających poszczególnym klawiszom pianina, już piszę swoją pierwszą symfonię. Inspirują go rzeczy dziejące się wokół niego – odgłosy odbijanej piłki, spadające krople wody. Chłopiec trafia do szkoły dla dzieci uzdolnionych muzycznie i tam rozwija swe umiejętności.

Rapsodia napisana przez  Evana ma zostać zagrana przez nowojorską orkiestrę symfoniczną. Na tym samym koncercie ma wystąpić Lyla Novacek… Intensywne próby przerywa Maxwell i podając się za ojca młodego  muzyka, chce uniemożliwić mu występ. Evan na moment wraca do ulicznego grania. Spotyka wtedy niezwykłego człowieka – własnego ojca – o czym oczywiście żadne z nich nie ma pojęcia. Grają razem. Mężczyzna jest pod wrażeniem umiejętności chłopca. Louis przekonuje Evana, by pomimo wszystko poszedł na koncert i  chłopak ucieka od despotycznego Maxwella. W ostatniej chwili dociera na występ. Louis widzi uliczne plakaty informujące o występie Augusta Rusha i natychmiast udaje się w to miejsce. Tam spotyka Lylę. Chłopiec jest przeszczęśliwy – odnalazł rodziców.


Podsumowując, wydaję mi się, że jest to film idealny do obejrzenia dla całej rodziny. Zyskuje wiele dzięki wspaniałej oprawie muzycznej. Wzruszający, i choć zakończenie jest dość przewidywalne, na pewno obejrzę go jeszcze niejeden raz.


-ZS

1 komentarz: